“Dłoniówka” przy siatce. Jak grało się w siatkówkę przed wojną?

“Latająca piłka”, “dłoniówka”, “przebijanka” – tak prawie 100 lat temu mówiło się w Polsce na grę, którą dziś znamy jako siatkówka. Historia tej dyscypliny sportu jest bogata, przepisy gry przez lata się zmieniały. Trening siatkarski i rozgrywki przed drugą wojną światową znacznie różniły się od tego, co dzisiaj oglądamy na parkietach. Przybliżamy początki siatkówki w Polsce.

Pierwsze siatkarskie organizacje

Polski Związek Piłki Siatkowej informuje, że pierwsze wzmianki o siatkówce w Polsce pojawiły się w 1919 roku. Siatkarskie kluby w środowiskach uniwersyteckich zaczęły powstawać w 1923 roku – najpierw w Krakowie, Łodzi i Warszawie. Stopniowo nazwę “dłoniówka” wyparło określenie “siatkówka”. Nowa dyscyplina weszła w skład Polskiego Związku Palanta i Gier Ruchowych założonego w 1926 roku. Zorganizowana siatkówka nad Wisłą swe początki wiąże jednak z Polskim Związkiem Gier Sportowych, który rozpoczął działalność dwa lata później. PZPS wyodrębnił się ostatecznie w 1957 roku, dziewięć lat po pierwszych oficjalnych meczach reprezentacji Polski.

Zasady piłki siatkowej w latach 20.

Aktualne przepisy gry w siatkówkę pewnie zdziwiłyby tych, którzy przebijali piłkę nad siatką w latach 20.

Boisko i zawodnicy

Różnice można dostrzec już w samym wyglądzie boiska do siatkówki. Do 1935 roku mecze w Polsce rozgrywano przede wszystkim na świeżym powietrzu, na nawierzchniach podobnych do tych pokrywających korty tenisowe. Place gry mężczyzn miały wymiary 16×10 metrów, boiska dla kobiet były nieco mniejsze – dziś panie i panowie rywalizują na takich samych o wymiarach 18×9 metrów. Inna niż dzisiaj była także wysokość siatki – męska mierzyła 250 centymetrów (dziś 243), kobieca – 220 (dziś 224). W latach 20. drużyna siatkówki liczyła aż osiem osób, które w czasie gry ustawione były w trzech szeregach. Regulamin dopuszczał zastępstwo dla zawodnika, który nie mógł kontynuować gry, sędziowie mogli również wykluczać siatkarzy w trakcie spotkania z powodu niewłaściwego zachowania.

Przebieg gry

Przedwojenna gra w siatkówkę była ograniczona czasem. W szkolnych podręcznikach zalecano, by rozgrywka trwała dwa razy po 10 minut – w razie remisu sędzia powinien wyznaczyć pięciominutową dogrywkę. Odbicie rozpoczynające mecz, dziś znane jako zagrywka albo serwis, wówczas nazywano “nadaniem” piłki. Błędem z nim związanym była na przykład sytuacja, w której piłka po nadaniu przeleciała na drugą stronę, po drodze dotykając siatki. Dziś takie zagranie nie niesie ze sobą żadnych konsekwencji. Punkt mogła zdobyć tylko drużyna serwująca – ta zasada utrzymała się w siatkówce niemal do końca lat 90.

Cel gry był taki sam, jak dzisiaj – chodziło o to, by w jak najtrudniejszy sposób posłać piłkę na stronę rywala. Drużyna mogła jednak odbić piłkę po swojej stronie aż cztery razy. Już wtedy zalecano jednak, aby ostatnie odbicie było agresywnym ścięciem piłki na połowę przeciwnika. Rygorystycznie przestrzegano natomiast sposobu odbicia piłki. Można było to robić jedną lub dwoma rękami, ale jedynie otwartą dłonią. Niedozwolone było nie tylko podbijanie piłki nogą czy głową, ale nawet nadgarstkiem, pięścią lub krawędzią dłoni.

5/5 - (3 votes)