Najwięksi rywale reprezentacji Polski w siatkówce

Mecze siatkarskie reprezentacji Polski cieszą się wielkim zainteresowaniem. Kiedy biało-czerwoni rozgrywają spotkania Ligi Narodów, Memoriału Huberta Wagnera czy innych turniejów, hale nad Wisłą zwykle pękają w szwach. Największe emocje wzbudzają jednak spotkania z wyjątkowymi przeciwnikami ze światowej czołówki. Przedstawiamy rywali polskich siatkarzy, którzy najbardziej elektryzują polskich kibiców.

Rosja

Historia spotkań z tym przeciwnikiem sięga początków reprezentacji Polski siatkarzy. Już w czasie pierwszego występu biało-czerwonych w mistrzostwach świata, w 1949 roku, nasza kadra wpadła na Rosjan, grających wówczas pod szyldem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Skończyło się bolesną porażką 0-3, a Polacy do dziś mają niekorzystny bilans pojedynków ze wschodnim sąsiadem. Mecze bywały pełne politycznych podtekstów, ale to z tym rywalem wiąże się również jeden z największych triumfów w historii polskiej siatkówki – złoty medal olimpijski z 1976 roku. W Montrealu, po meczu trwającym niemal dwie i pół godziny, biało-czerwoni wygrali 3-2 i sięgnęli po jedyny jak dotąd medal olimpijski męskiej reprezentacji. Polacy pokonali także Rosjan w drodze po dwa z trzech tytułów mistrzów świata – w 1974 i 2014 roku. W spotkaniach z Rosją polscy siatkarze tradycyjnie muszą uważać na mocną zagrywkę rywali i wysoki blok.

Brazylia

To jeden z siatkarskich potentatów XXI wieku. Niemal z każdej dużej imprezy wracają z medalem, mają na koncie triumfy we wszystkich najważniejszych rozgrywkach. Biało-czerwoni najczęściej mierzyli się z rywalami z Ameryki Południowej w rozgrywkach Ligi Światowej i jej następczyni, czyli Ligi Narodów. Drużyna w kanarkowych koszulkach długo była dla Polaków niemal nieosiągalnym rywalem i ich wygrane należały do rzadkości. O sile Brazylii biało-czerwoni boleśnie przekonali się również w finale mistrzostw świata w 2006 roku, kiedy szybko przegrali 0-3. W ostatnich latach udało się jednak odwrócić niekorzystną tendencję i to po finałowych triumfach z Brazylijczykami Polska dwukrotnie została najlepszą drużyną globu. W spotkaniach z tym przeciwnikiem polscy siatkarze muszą zwracać uwagę przede wszystkim na kombinacyjną i szybką grę rywali.

Francja

Mecze z tym rywalem często wyglądają tak, jakby treningi siatkarskie we Francji opierały się przede wszystkim na tym, jak wyprowadzić polską kadrę z równowagi. Nie mamy tu jednak na myśli prowokacji czy innych “nieczystych” zagrań pod siatką, ale świetną grę w obronie i sprytne ataki, obijające dłonie blokujących Polaków. Biało-czerwoni dobrze znają Francuzów z polskiej ligi, bo siatkarze znad Sekwany chętnie grają w tutejszej ekstraklasie. I choć mecze obu drużyn zwykle są zacięte, to jednak Polacy mogą mieć z nich dobre wspomnienia. To właśnie wygrana z Francją 3-1 pozwoliła Polsce zdobyć jedyny w historii złoty medal mistrzostw Europy – w 2009 roku dokonała tego ekipa prowadzona przez trenera Daniela Castellaniego. Nie oznacza to jednak, że obyło się bez bolesnych porażek – Francuzi zamknęli Polakom choćby drogę do finału Ligi Światowej w 2015 roku. W spotkaniach z tym rywalem polscy siatkarze muszą mieć się na baczności w ataku, bo Francuzi potrafią podbić nawet minimalnie nieprecyzyjnie zbitą piłkę.

5/5 - (2 votes)